Na konsultacje, które potrwają od 19 do 21 maja zaproszonych zostało 16 bramkarzy z rocznika 2011, z których w dalszej fazie selekcji wyłoniona zostanie dziesiątka. Wojciech Rajda na to wyróżnienie pracuje już od siedmiu lat, gdyż piłkę nożną trenuje od piątego roku życia. – Początkowo występował jako obrońca. Na jednym z turniejów w drużynie zabrakło bramkarza i trener postawił na Wojtka. Był bardzo zadowolony z jego postawy i zaproponował mu, aby rozwijał się w tym kierunku. Przyznam, że nie byłem tym zachwycony, gdyż chciałem aby syn występował w polu, ale Wojtek nie tylko zaakceptował propozycję, a przy tym bronienie zaczęło mu sprawiać satysfakcję – mówi Jakub Rajda, tata nastolatka.
A na jak duże wyrzeczenia musi pozwolić sobie 12-latek najlepiej pokazuje jego tygodniowy rozkład zajęć. Od trzech lat sumienne trenuje już nie w Andrychowie, lecz w Krakowie, do którego dojeżdża pięć razy w tygodniu! Po lekcjach, prosto ze świetlicy, z rodzicem lub rodzicami kolegi wyrusza około 14.30 pod Wawel, w samochodzie jedząc i odrabiając zadania domowe. We dni treningi rozpoczynają się o 17.00 i trwają do 18.45. We wtorki Wojciech Rajda zostaje po zajęciach jeszcze na trening bramkarski z Marcinem Cabajem, który trwa do 20.15, więc w domu jest dopiero krótko przed 22.00. W piątki młody golkiper ma wyłącznie zajęcia dla bramkarzy, a w czwartki pracuje nad motoryką w Andrychowie. Dawkę pięciu treningów w tygodniu uzupełniają sobotnie lub niedzielne mecze, a nierzadko dwudniowe wyjazdy na turnieje. Właśnie tydzień po powrocie z Bydgoszczy sułkowiczanina czeka wylot do Londynu, gdzie jego drużyna zmierzy się między innymi z Chelsea i Northwich.
Na razie jednak Wojciech Rajda wyczekuje wyprawy do Bydgoszczy, w której ma być najpóźniej w piątkowe południe. – Na pewno ucieszyłem się z powołania. Zapewne będzie bardzo ciężko, ale będę miał okazję sprawdzić się na tle innych zawodników – mówi 12-letni Wojciech Rajda.
woc Fot. Akademia Mistrzów Cracovia



