Przejdź do treści

Uczciliśmy rocznicę wybuchu wojny

Informacje, 01 września 2023 13:04

Liczne delegacje i poczty sztandarowe zebrały się dziś, 1 września na Rynku, pod pomnikiem upamiętniającym Poległych w Walkach o Wolną i Niepodległą Polskę, aby oddać im cześć i złożyć wiązanki kwiatów. W tym roku obchodziliśmy 84. rocznicę wybuchu drugiej wojny światowej.

Okolicznościowe przemówienie z tej okazji wygłosił Przewodniczący Rady Miejskiej Roman Babski. Treść tego przemówienia publikujemy poniżej naszej relacji z uroczystości. Obecni na niej byli przedstawiciele władz gminy z zastępcą burmistrza Wojciechem Polakiem na czele oraz radnymi, licznymi delegacjami organizacji społecznych, szkół, spółek gminnych i służb mundurowych.

Uroczystości uświetniła swym występem muzycznym Orkiestra Dęta OSP w Roczynach, pod dyrekcją Romana Marczyńskiego.

n

Przemówienie Przewodniczącego Rady Miejskiej:

Szanowni Mieszkańcy naszej gminy!

Dzisiaj, pierwszego września, jak co roku obchodzimy rocznicę faszystowskiej napaści na Polskę i rozpoczęcia najkrwawszej wojny w historii ludzkości. Od tamtej daty minęły już 84 lata, przez ten czas Europa zdążyła zaleczyć rany, zjednoczyć się, stworzyć trwałą i bezpieczną wspólnotę.

W takim przeświadczeniu żyliśmy do 24 lutego 2022 roku. Nagle poczucie bezpieczeństwa mocno się zachwiało, gdy Rosja postanowiła po swojemu załatwiać historyczne rachunki i jej wojska ruszyły na Kijów. Nadal konflikt ten trwa, tuż za naszą wschodnią granicą, tam ludzie giną tak, jak Polacy w 1939 roku. I bohatersko walczą o wolność swojej ojczyzny.

Ale czy tylko swojej ojczyzny?

Tamta wojna w 1939 roku rozpoczęła się dużo wcześniej, od bezkarnego wkroczenia Wehrmachtu do zdemilitaryzowanej Nadrenii. Europa wtedy milczała. Potem była aneksja Austrii – Europa milczała. Kiedy Hitler sięgnął po czeskie Sudety, Europa milczała: kiedy wkroczył do Pragi w marcu 1939 roku, Europa i świat milczały.

Wiemy, jak to się skończyło. Dlatego dziś nie możemy milczeć, nie możemy być bierni. Pokój w Europie zależy dziś od nas, od naszej solidarności z walcząca Ukrainą, od naszej pomocy, bo my Polacy pamiętamy, jak potrzebowaliśmy takiego wsparcia we wrześniu 1939 roku, jak bardzo liczyliśmy na pomoc, która nigdy nie nadeszła.

Dziś, 1 września, w dniu tak ważnym dla każdego Polaka musimy mówić już nie tylko o historii, ale też o przyszłości, nie tylko pamięć się liczy, ale przede wszystkim czynne przeciwstawienie się wojnie, która już trwa.

Dlatego moje krótkie przemówienie zakończę słowami, które napisał w 1942 r. w obozie Dachau więzień, pastor Martin Niemöller:

Kiedy przyszli po komunistów, nie protestowałem. Nie byłem komunistą.

Kiedy przyszli po związkowców, nie protestowałem. Nie byłem związkowcem.

Kiedy przyszli po Żydów, nie protestowałem. Nie byłem Żydem.

Kiedy przyszli po katolików, nie protestowałem. Nie byłem katolikiem.

Kiedy przyszli po mnie, nikt nie protestował. Nikogo już nie było.

Dziękuję Państwu za przybycie. Oddajmy hołd obrońcom naszej ojczyzny.

Podziel się

Audycje / Posłuchaj więcej podcastów

Skip to content