W niedzielę o 13.00 zrzucona z fotela lidera Burza Roczyny będzie chciała się odkuć. W jej przypadku zadanie będzie dość łatwe. Nie dość, że zagra na własnym stadionie, to jeszcze przeciwko przedostatniej Skawie Jaroszowice. Warto jednak pamiętać, że za darmo punktów nikt nie przyznaje, więc zlekceważenie przeciwnika może być bardzo kosztowne. Zresztą roczynianie przekonali się już o tym na początku rundy, przegrywając 1:4 z Dębem Paszkówka.
Znacznie trudniejsze zadanie czeka pozostałych a-klasowców z gminy Andrychów. W niedzielę o 11.00 sułkowicki Znicz zagra za wyjeździe z mającą tylko punkt mniej Przełęczą Kossowa, więc dla gości będzie to starcie o zachowanie piątej lokaty.
Natomiast w sobotę o 13.00 w Woźnikach miejscowy Wikliniarz podejmie Huragan Inwałd. W tym przypadku goście także nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów, bo wówczas ich strata do prowadzącej Iskry najprawdopodobniej wzrośnie do sześciu „oczek”, a druga w stawce Burza odskoczy na cztery.
woc Fot. Wojciech Ciomborowski