Na pierwszą bramkę kibice musieli czekać do 43 min. Wówczas Kamil Wołczyk posłał prostopadłe podanie, a jeden z obrońców tak niefortunnie je przeciął, że piłka znalazła się pod nogami Adama Chrapkiewicza i ten okazji nie zmarnował.
Po zmianie stron obie strony stworzyły kilka dogodnych okazji do zdobycia bramki. W szeregach Huraganu znakomicie spisał się Jan Bańdo, popisując się trzema kapitalnymi obronami. A grający trener Wołczyk nosem do zmian. Wprowadzony do gry junior Dawid Biczak w 85 min. dośrodkował w pole karne i Kamil Kukuła z najbliższej odległości skierował głową piłkę do siatki.
Wynik na 3:0 ustalił także wprowadzony w drugiej połowie Łukasz Chrapkiewicz, wykańczając kontrę napędzoną przez Kamila Kukułę.
– Cieszy wygrana na trudnym terenie. Chcieliśmy się zrehabilitować i to się udało. Drużyna wytrzymała fizycznie i psychicznie – mówi Kamil Wołczyk.
Amator Babica – Huragan Inwałd 0:3 (0:1)
woc Fot. Wojciech Ciomborowski