– W obu przypadkach Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził prawidłowość rozstrzygnięć Burmistrza Andrychowa w przedmiocie obsady Dyrekcji placówek oświatowych w Rzykach oraz Inwałdzie. Powyższe wyroki są ostateczne – mówią prawnicy reprezentujący gminę.
Przypomnijmy, że wyniki konkursów na wyżej wspomniane stanowiska zostały zaskarżone do Wojewody Małopolskiego i Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Istota sporu polegała na tym, co oznacza określenie „bezwzględna liczba głosów” w komisji konkursowej. A we wspomnianych konkursach 9-osobowa komisja głosowała tak, że pięciu lub czterech członków komisji oddawało tzw. „głosy nieważne”. To oznacza, że nie dokonali oceny kandydatów na „tak” lub „nie”. Liczone głosy ważne, podzielone na dwie części: aprobującą lub odrzucającą kandydaturę powodowały, że liczba głosów „za” była mniejsza od połowy pełnego składu komisji. Organizator konkursu, czyli Gmina uznał, że w takiej sytuacji nikt nie osiągnął „bezwzględnej liczby głosów”. Dlatego Burmistrz Andrychowa wydał dwa zarządzania: jednym uznał konkurs za nierozstrzygnięty ale ważny, a drugim powoływał dyrektorów, oczywiście przy akceptacji kuratorium.
I te decyzje zostały zaskarżone do Wojewody Małopolskiego i do Wojewódzkiego sądu administracyjnego. Strona skarżąca decyzje burmistrza, utrzymywała, że konkursy zostały rozstrzygnięte, bo w jej rozumieniu „bezwzględna liczba głosów” to ta, którą stanową głosy ważne, i te tylko trzeba liczyć. I tak też uznał wojewoda, żądając wycofania zarządzeń burmistrza z obiegu prawnego, czyli cofał jego decyzje w sprawie powołania dyrektorów. Od tego Gmina Andrychów odwołała się do NSA i teraz Naczelny Sąd jednoznacznie rozstrzygnął ten spór: prawo i słuszność jest po stronie Gminy Andrychów.
Sprawa po ponad roku znalazła ostateczne rozwiązanie. Wciąż trzeba poczekać na rozstrzygnięcia w podobnej sprawie, powołania dyrektora w Szkole Podstawowej nr 4 w Andrychowie.(red)