Podopieczni trenera Tomasza Moskały pojechali do Limanowej opromienieni wtorkowym zwycięstwem 3:1 z Niwą Nowa Wieś. Mimo to początek spotkania należał do miejscowych, którzy w 20. minucie otworzyli rezultat, a już 8 minut później podwyższyli na 2:0.
Drużyna Beskidu na drugą połowę wyszła bardzo zmotywowana i konsekwentnie odrabiała straty. Dziesięć minut po przerwie Patryk Matysek w sytuacji sam na sam strzelił na 2:1. W 67. minucie po kolejnym golu Matyska było już 2:2, a w 79. Patryk Koim w zamieszaniu podbramkowym wpakował futbolówkę do siatki, ustalając wynik na 3:2 dla Beskidu.
Po czterech meczach podopieczni trenera Moskały mają na koncie 7 punktów i zajmują 5. miejsce. W następnej kolejce andrychowianie zagrają u siebie z Unią Oświęcim 26 sierpnia o 17. A już w niedzielę 20 sierpnia o 17 w Andrychowie rezerwy Beskidu zainaugurują sezon w klasie B od starcia z Groniem Zagórnik.
gs