1 maja policjanci znaleźli porzuconego w rowie na terenie gminy Andrychów fiata. Samochód był otwarty, a w stacyjce znajdowały się kluczyki. Wkrótce na miejscu zjawił się ktoś z rodziny właściciela pojazdu, deklarując że chce zabrać samochód. Tak policjancie dotarli do kierowcy.
Mężczyzna, 51-latek, był pod wpływem alkoholu. Próbował policjantom wręczyć łapówkę, by ci odstąpili od czynności.
Mężczyzna został zatrzymany. Okazało się, że prowadził samochód, mimo zakazu prowadzania pojazdów wydanego przez Sąd. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów.