W Polsce nie można było przeprowadzić odpowiedniej operacji dlatego rodzice wraz z Paulinką wyjechali do Londynu na specjalistyczny zabieg, który daje szanse na to, by dziewczynka mogła widzieć. Wcześniej zorganizowano zbiórkę pieniędzy na ten cel. Teraz rodzice i bliscy Paulinki dziękują za wsparcie.
PODZIĘKOWANIE
W imieniu własnym, jak i naszej córeczki, Paulinki Mydlarz, bardzo serdecznie chcielibyśmy podziękować wszystkim ludziom dobrego serca za wsparcie finansowe i nie tylko, w tak ważnej dla nas sprawie. Paulinka jest już po operacji i konsultacjach lewego oczka w Londynie. Czuje się dobrze. Jej oczko ładnie się goi. Teraz czeka ją długoterminowa i intensywna rehabilitacja, na której efekty będziemy musieć poczekać, ale wierzymy, że będą zadowalające.