Jak poinformował nas komendant Straży Miejskiej Krzysztof Tokarz, na 302 kontrole, aż 118 było wynikiem zgłoszeń od mieszkańców, zaniepokojonych tym, co wydobywa się z komina u sąsiadów. Obawy nie zawsze były uzasadnione, bo jak już wspomnieliśmy na 302 kontrole tylko w 30 wypadkach okazało się, że właściciele domu palili w swoich piecach odpadkami. W 14 przypadkach skończyło się na pouczeniu, 15 innych osób tak dalece przekroczyło normy, że trzeba było wystawić mandaty – na łączną kwotę 3,5 tys. zł. Tylko w jednym przypadku palenie śmieciami zakończyło się wnioskiem do sądu. Tak dzieje się w przypadku, gdy ktoś nie chce przyjąć mandatu.
W 18 przypadkach koniecznym było pobranie próbek popiołu z pieców. Wyniki 8 z nich wskazały, że palono w piecach odpadkami i innymi niedozwolonymi materiałami.
n