Starcie w Sędziszowie Małopolskim rozpoczęło się dla MKS-u znakomicie, bo podopieczni Macieja Fijałka i Piotra Munika po wyjątkowo zaciętej walce wygrali pierwszą partię na przewagi do 26.
W kolejnych setach andrychowscy siatkarze nie poszli jednak za ciosem, a do głosu doszli miejscowi, którzy przejęli inicjatywę na boisku i kolejne trzy partie padły ich łupem – kolejno do 19, 17 i 19.
MKS tym samym stracił pozycję lidera na rzecz Avii, a już 4 listopada kolejny mecz ekip z czołówki, bo andrychowianie zmierzą się u siebie z Hutnikiem Kraków.
gs