obiecująco. W 13 min. Radosław Magiera posłał piłkę w pole karne, a Andrzej Górski już wiedział co z taką „przesyłką” zrobić. Tyle tylko, że radość gości z prowadzenia trwała raptem minutę, a niedługo później po faulu Kamila Żmudy sędzia podyktował rzut karny i to Nadwiślanin objął prowadzenie.
Wbrew wynikowi to jednak Halniak spisywał się lepiej, a optyczną przewagę udokumentował bramką. Tyle, że nie z gry, a także z rzutu karnego. Ponownie na listę strzelców wpisał się Andrzej Górski.
Po zmianie stron także nic nie wskazywało, że goście doznają bolesnej porażki. Gol na 3:2 dla gospodarzy okazał się decydujący. Przyjezdni odkryli się i nadziali się na dwie kontry i trzecia z rzędu porażka Halniaka stała się faktem.
Nadwiślanin Gromiec – Halniak Targanice 5:2 (2:2)
woc Fot. Wojciech Ciomborowski