Przez dłuższą część sezonu to Halniak II plasował się wyraźnie wyżej od Leskowca. Jednak wiosną rzyczanie z meczu na mecz nabierali animuszu i w końcówce wyraźnie złapali wiatr w żagle. Między innymi dzięki wygranym z Płomieniem Sosnowice i triumfem właśnie nad rywalem zza miedzy znaleźli się tuż za jego plecami.
W sobotę o 16.00 Leskowiec stanie przed szansą prześcignięcia Halniaka II. Zadanie nie będzie jednak łatwe. Nie dość bowiem, że rzyczanie zagrają na wyjeździe, to jeszcze ich rywalem będzie lider – Dąb Paszkówka. Tyle, że gospodarzom zawodów już nikt i nic nie odbierze awansu do A klasy, więc do spotkania mogą przystąpić mniej zmotywowani.
Tymczasem rezerwy Halniaka godzinę później na własnym boisku zmierzą się z czwartym w tabeli Relaxem Wysoka, więc o punkty także łatwo nie będzie. I może się zdarzyć tak, że targaniczan i rzyczan wyprzedzi jeszcze dwunasty obecnie Sokół Chrząstowice, choć jego wygrana z szóstym Płomieniem Sosnowice jest mało realna.
woc Fot. Facebook/Leskowiec Rzyki