Przejdź do treści

Kara dla Beskidu po meczu z Unią

Informacje, 06 czerwca 2017 09:36

​Wraca sprawa incydentu, do którego doszło na stadionie w Andrychowie podczas meczu Beskidu Andrychów z Unią Oświęcim.

Podziel się

Pseudokibice drużyny z Oświęcimia zajęli sektor dla gości. Było ich ponad trzystu, podczas gdy ustalenia między klubami mówiły o 150 kibicach. Ostatecznie po konsultacjach z Policją wszyscy zostali wpuszczeni na stadion. 

Podczas meczu w stronę trybuny krytej pseudokibice zaczęli rzucać petardy hukowe. Jak podaje Radio Kraków, jedna z takich petard wylądowała na kolanach pana Zbigniewa, który przyszedł na mecz z córkami. Gdy chciał odrzucić petardę, wybuchła mu w ręce. Pan Zbigniew stracił dwa palce. Po zakończeniu meczu policja wylegitymowała pseudokibiców, jeden z nich otrzymał mandat w wysokości 500 złotych za wniesienie rac i petard. Policja winą za całe zajście, częściowo również za niezatrzymanie sprawców, obarcza organizatorów meczu. Jak informuje nas Marek Wdowik, prezes AKS-u Beskid wszelkie sprawy związane z zabezpieczeniem meczu były konsultowane z policją i firmą ochraniającą mecze. Zalecenia zostały przez klub zrealizowane.

Klub jednak dostał karę w wysokości… 750 złotych. Jak podaje Radio Kraków, poszkodowany zamierza sprawę skierować do sądu.

Podziel się

Audycje / Posłuchaj więcej podcastów

Skip to content