Sześć najlepszych małopolskich drużyn w tej kategorii wiekowej podzielono na dwie grupy eliminacyjne. Z każdej do półfinału awans uzyskają ich zwyciężczynie oraz zespoły z drugich miejsc. Już teraz wiadomo, że w półfinale zabraknie andrychowianek. Przed południem podopieczne Piotra Kwaka i Wojciecha Wnęczaka gładko uległy faworytkom całych zawodów – SMS Solna Wieliczka, przegrywając kolejno w setach do 15, 17, a w ostatnim do 13.
Zgodnie z przewidywaniami o tym czy kadetki znad Wieprzówki awansują do strefy medalowej, czy też ich w niej zabraknie decydował mecz z KS AGH Kraków, z którym niedawno wygrały 3:0. – Chyba forma przyszła o dwa tygodnie za wcześnie – mówił półżartem trener Piotr Kwak. I początek spotkania jakby potwierdzał te słowa. Jego zawodniczki miały kłopoty z przyjęciem zagrywki, co rywalki bezlitośnie wykorzystywały. Wystarczyło jednak kilka udanych akcji, aby andrychowianki uwierzyły w siebie. Szybko odrobiły straty i wypracowały przewagę, której nie oddały do końca seta, zwyciężając w nim do 20. W drugiej partii prowadziły już 11:8, aby po chwili przegrywać… 11:15! Ale i tym razem nie złożyły broni i na „przewagi”, ale pokonały krakowianki, choć te wygrywały już 23:18!
Wygrany w tak dramatycznych okolicznościach set powinien być decydujący. Tymczasem MKS nie poszedł za ciosem i nie postawił kropki nad „i”. Został za to boleśnie skarcony, a młode siatkarki na własnej skórze przekonały się o prawdziwości powiedzenia, że kto prowadząc w meczu 2:0 nie wygrywa go 3:0, to przegrywa 2:3. W tym przypadku porażka była tym kosztowniejsza, że wyeliminowała andrychowianki z turnieju.
Wyniki:
MKS Andrychów – SMS Solna Wieliczka 0:3 (15:25, 17:25, 13:25)
MKS Andrychów – KS AGH Kraków 2:3 (25:20, 27:25, 18:25, 20:25, 7:15)
woc Fot. Wojciech Ciomborowski
