W letniej przerwie kadra Hustlerów została mocno przebudowana. Z zespołem pożegnali się jej kapitan, podstawowy rozgrywający Bartosz Sierp, dwaj młodzieżowcy Oskar Książek i Jakub Wacław, a z powodu kontuzji treningów nie wznowili Kamil Koch i Łukasz Sajdak. Do drużyny dołączyło trzech zawodników, którzy mają już za sobą występy w Hustlerach. Po rocznej przerwie do gry wrócił rozgrywający Karol Rokowski, a po dłuższym rozbracie rozgrywający Michał Tomiak i obwodowy Dominik Mrzygłód.
I właśnie zmiany w składzie spowodowały, że andrychowianie zdecydowali się nie konsumować awansu do I ligi. – Zapewne wygralibyśmy kilka spotkań, ale ze względu na zmiany, problemy ze składem i zdrowy rozsądek podjęliśmy decyzję o grze w II lidze. Dla nas najważniejsze jest, żeby koszykówka w Andrychowie przetrwała, a drużyna cieszyła kibiców grą, jak dotychczas – mówi Łukasz Majewski, który wprawdzie jest w kadrze na sezon 2022/2023, ale na razie zmaga się jeszcze z urazem jakiego nabawił się w poprzednich rozgrywkach.
A tegoroczne rozgrywki na drugim froncie zmieniły formułę. Zespoły z II i III ligi zgodnie z rozstawieniem zostały rozlosowane do dwóch grup II ligi. Po zakończeniu sezonu zasadniczego, mistrzowie grup zagrają w półfinale play-off z wicemistrzami grup, a zwycięzcy dwumeczy spotkają się w wielkim finale. Hustlerzy trafili do grupy z Akademią Basketu, Pretorianami, Fourty Plus, Czwartkową Salą, Snipersami i Maximus Team.
Na inaugurację ekipa znad Wieprzówki zmierzyła się z Akademią Besketu, którą rok temu pokonała 78:66, ale wygraną okupiła stratą Łukasza Majewskiego i Kamila Kocha, którzy właśnie w tym meczu nabawili się poważnych kontuzji i do dziś nie wrócili do pełnej dyspozycji. Na szczęście tym razem wszyscy zakończyli zawody w zdrowiu, a andrychowianie w wybornych humorach. Od pierwszych minut kontrolowali wydarzenia na parkiecie i systematycznie powiększali przewagę. Co prawda na chwilę rywale zmniejszyli stratę do mniej niż 10 punktów, ale przed ostatnią kwartą przegrywali już różnicą 21 punktów. Warto podkreślić, że aż pięciu andrychowian zakończyło spotkanie z dwucyfrowym wynikiem punktowym. – Dziś nie było jeszcze Patryka Maryona. Jak wróci nasza siła ofensywna będzie jeszcze większa – mówi Janusz Cholewa, który w tym sezonie został kapitanem drużyny.
30 września o godz. 15.00 Hustlerzy w hali przy ul. Bratków zmierzą się z Czwartkową Salą.
Hustlerzy Andrychów – Akademia Basketu 85:65 (24:18, 22:15, 20:12, 19:20)
Hustlerzy: Cholewa (10 pkt. 2×3, 2 as, 1 zb.), Jarosz (6 pkt., 10 zb., 5 as.), W. Majewski (3 pkt. 1×3, 5 zb.), Mrzygłód (6 pkt., 5 zb.), Obrzud (19 pkt. 4×3, 5 zb., 2 as., 2 bl.), Rokowski (14 pkt., 5 zb., 10 as., 4 prz., 1 bl.), Szumowski (10 pkt., 10 zb., 2 as., 2 prz., 1 bl.), Tomiak (17 pkt., 4 zb., 3 as., 1 prz.).
woc