Przejdź do treści

Hit dla Olimpii, derby dla Huraganu, Gronie z pierwszą wygraną!

Sport, 28 maja 2023 23:07

Wiele, ale to bardzo wiele emocji dostarczyła 23. seria gier w wadowickiej A klasie. Doszło w niej do starcia prowadzącej Olimpii Chocznia z wiceliderem – Burzą Roczyny, derbowej potyczki sułkowickiego Znicza z inwałdzkim Huraganem oraz historycznej chwili w historii zagórnickich Groni, historycznej wygranej na szczeblu A klasy.

Przed najważniejszym spotkaniem kolejki prowadząca Olimpia miała cztery punkty przewagi nad drugą – Burzą Roczyny. Goście mieli zatem świadomość, że tylko wygrana pozwoli im jeszcze zachować nadzieje na awans do klasy okręgowej. Tymczasem już w 10 min. arbiter wskazał odgwizdał rzut karny przeciwko gościom, a Piotr Paterak okazji nie zmarnował. W kolejnych minutach podopieczni Mateusza Siwca nie zdołali wypracować sobie dogodnej okazji do odrobienia straty, a czas uciekał. Gdy postawili wszystko na jedną kartę i się odkryli zostali „skarceni”. Na 2:0 podwyższył Piotr Jakubas, a wynik ustalił Karol Grondalczyk.

Olimpia Chocznia – Burza Roczny 3:0

* * * * *

Może mniejszy ciężar gatunkowy, ale pod względem prestiżu równie istotny mecz jak w Choczni, miał miejsce w Sułkowicach-Bolęcinie. Miejscowy Znicz w derbowej batalii podejmował Huragan Inwałd. Pierwsze pół godziny było popisem gości. Już w 10 min. Radosław Nowak obsłużył podaniem Kacpra Danka. Kwadrans później Kamil Wołczyk otworzył drogę do bramki Szymonowi Kuropatwińskiemu, a na 3:0 prowadzenie Huraganu podwyższył Szymon Wiktor, a drugą asystę w tym meczu zapisał Radosław Nowak.

I gdy wydawało się, że goście mają mecz pod pełną kontrolą nastała 43 min. Arbiter dopatrzył się przewinienia w polu karnym Krzysztofa Mikołajka, karząc za nie w sposób podwójny – czerwona kartka i rzut karny. Grzegorz Strzeżoń jak przystało na kapitana pokusił się o gola do szatni. Nie pomylił się także w 70 min. kiedy ponownie przyszło mu mierzyć się z Janem Bańdo i gdy obu zawodników dzielił dystans dokładnie 11 metrów.  Na więcej jednak Znicza nie było stać i trzy punkty pojechały do Inwałdu.

Znicz Sułkowice – Bolęcina – Huragan Inwałd 2:3

* * * * *

Niedawno Gronie Zagórnik, remisując z Huraganem, sięgnęły po pierwszy punkt w A klasie. Dziś zapisały w historii klubu kolejną kartę. Odnotowały pierwszą wygraną na tym szczeblu.

Gronie już w rundzie jesiennej były wielokrotnie bliskie zapunktowania. Jednak na pierwszą zdobycz czekały aż do 6 maja, gdy w meczu 20. kolejki zremisowały 1:1 z Huraganem. Dziś wreszcie mogły cieszyć się z wygranej. A w pobitym polu został zespół Amatora Babica, który nie zdołał wykorzystać atutu własnego boiska.

Co ciekawe Gronie kilka razy prowadziło, ale nie dowoziło wygranych do końcowego gwizdka. Dziś na przekór przegrywało, dostając bramkę szatni. Jednak po zmianie stron zagórniczanie zagrali koncertowo Krótko po zmianie stron wyrównał Michał Kowala, a w 70 min. na prowadzenie wyprowadził beniaminka kapitan Sebastian Łukasik. Wynik w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry ustalił Piotr Durda.

Amator Babica – Gronie Zagórnik 1:3

* * * * *

W tabeli prowadzi Olimpia Chocznia (63 punkty), która drugą w stawce Burzę Roczyny wyprzedza już o siedem punktów. Na siódmą lokatę awansował Huragan Inwałd (33 punkty),  a punkt mniej ma dziewiąty Znicz Sułkowice-Bolęcina. Czternaste, ostatnie Gronie Zagórnik zgromadziły 4 punkty.

woc Fot. Wojciech Ciomborowski

Podziel się

Audycje / Posłuchaj więcej podcastów

Skip to content