Rozmontowywanie drużyny gości rozpoczął Konrad Nieciąg, a chwilę później z gola cieszył się Łukasz Kantyka i Pularysy po nieco ponad kwadransie gry prowadziły już 2:0. Gdy rezultat podwyższył Andrzej Górski stało się jasne, że już nikt i nic nie odbierze miejscowym wygranej.
Co prawda chrzanowianie na chwile jeszcze wrócili do gry, gdy zdobyli bramkę na 3:1, ale targaniczanie nie pozostali im dłużni. Na 4:1 przymierzył Radosław Magiera, który zanim po raz drugi fetował posłanie piłki do siatki, wraz z kolegami złożyli jeszcze gratulacje Andrzejowi Górskiemu, który jako pierwszy dziś ustrzelił dublet. W tej sytuacji druga bramka dla gości niczego już nie mogła zmienić.
Halniak debiutancki sezon w klasie okręgowej zakończył na znakomitym trzecim miejscu, gromadząc w 30 spotkaniach 57 punktów. Mistrzem ligi z dorobkiem 63 punktów została wadowicka Skawa, która jesienią wystąpi w V lidze. Natomiast mająca o punkt mniej Brzezina Osiek o prawo gry w niej powalczy jeszcze w barażu. Wracając do targaniczan, to warto zaznaczyć, że byli oni najskuteczniejszym zespołem w lidze. Zdobyli aż 82 bramki, czyli o 17 więcej od Skawy i 29 więcej od Brzeziny. Z drugiej strony beniaminek stracił 52 bramki, co jest dziewiątym wynikiem w lidze.
Halniak Targanice – Fablok Chrzanów 6:2
woc Fot. Wojciech Ciomborowski