Po derbowej przegranej ze Skawą podopieczni Kamila Żmudy spadli z drugiej na siódmą lokatę. Stąd jechali do Jaworzna w bojowych nastrojach. Spodziewali się ciężkiej przeprawy, ale zarazem mieli mocne postanowienie powrotu do domu z kompletem punktów. I cel udało się w pełni zrealizować, choć w pierwszej połowie zabrakło jeszcze szczęścia. Najpierw Łukasz Kantyka jedynie ostemplował słupek, a po soczystym uderzeniu z rzutu wolnego Andrzeja Górskiego bramkarz gospodarzy wyciągnął się jak struna, popisując się skuteczną interwencją.
W 52 min. już nic nie uchroniło Victorii przed utratą bramki. Kacper Fujawa szybko rozegrał rzut wolny zagrywając do Andrzeja Górskiego, a ten idealnie wyłożył piłkę na 6 metr. Konradowi Nieciągowi pozostało dopełnić formalności.
Na dwie minuty przed upływem regulaminowego czasy gry w polu karnym sfaulowany został Radosław Magiera i sędzia wskazał na „wapno”. Do piłki poszedł Andrzej Górski, który przed tygodniem zmarnował „jedenastkę”. Tym razem nie zawiódł. Oddał mocny, pewny strzał, ustalając wynik spotkania.
Wygrana z Victorią Jaworzno pozwoliła Halniakowi (ma 20 punktów) awansować na czwartą pozycję ze stratą 6 punktów do prowadzącego LKS Gorzów. W niedzielne popołudnie targaniczanie mogą jednak stracić tę lokatę, gdyż przed nami jeszcze starcie piątego Górnika Brzeszcze (zgromadził 19 punktów) z Nadwiślaninem Gromiec (zdobył 17 punktów).
Victoria Jaworzno – Halniak Targanice 0:2
woc Fot. Wojciech Ciomborowski/Archiwum Nowin Andrychowskich