Przejdź do treści

Halniak Targanice zainaugurował sezon hokejowo

Sport, 13 sierpnia 2023 18:24

Już dziś, czyli dwa dni przed oficjalnym rozpoczęciem sezonu w klasie okręgowej, rozgrywki zainaugurował targanicki Halniak. Na własnym stadionie podjął kęcki Hejnał i okazał się mało gościnny, a kibice obejrzeli aż 12 bramek.

Co prawda spotkanie lepiej rozpoczęli goście, ale choć posiadali optyczną przewagę, to niewiele z tego faktu wynikało. A w piłce nożnej liczą się zdobyte bramki. Wie o tym każdy kibic, a tym, który zdobywa je na zawołanie jest Andrzej Górski, król strzelców minionego sezonu. Dziś od razu dał sygnał, że zamierza ponownie walczyć o to trofeum. To właśnie popularny „Jeleń” otworzył wynik, popisując się ładnym strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kacpra Fujawy. Kilka minut później Górski miał jeszcze łatwiejsze zadanie. Jeden z kęckim obrońców zagrał ręką we własnym polu karnym i sędzia wskazał „na wapno”. Snajper Pularysów się nie pomylił.

Kilka minut później nie tylko mogło, ale i powinno być 3:0. Kamil Żmuda zagrał na nos do Łukasza Kantyki, a ten znakomicie złożył się do strzału głową. Jednak minimalnie przeniósł piłkę nad poprzeczką. Co się odwlekło, to nie uciekło. Tyle, że tym, który wpisał się na listę strzelców został Radosław Magiera, który stojąc oko w oko z bramkarzem, spokojnie posłał piłkę w dłuższy róg.

Gdy wydawało się, że jest po meczu obudził się Hejnał. Sygnał do ataku dał Szymon Karpiński, a kontaktową bramkę goście zdobyli do szatni. Kąśliwym strzałem z rzutu wolnego popisał się Jakub Januszyk.

Po zmianie stron przez krótki czas na boisku było nerwowo, co między innymi wynikało z dwóch bramek jakie zdobyli przyjezdni. Sytuację uspokoił dopiero Michał Studnicki posyłając piłkę głową do pustej bramki po znakomitym podaniu z prawego skrzydła od Radosława Magiery. Na 6:2 podwyższył Sebastian Marczak, decydując się na strzał z… 40 metrów. Po nim piłka leciała i leciała, a złapany na wykroku kęcki bramkarz tylko bezradnie patrzył jak kieruje się ona prosto pod poprzeczkę. Golkiper gości nie popisał się także w kolejnej akcji. Tym razem Łukasz Kantyka uderzał z rzutu wolnego i co prawda futbolówka lekko otarła się o mur, ale nie na tyle by znacząco zmienić tor lotu. Tymczasem stojący na prostych nogach Łukasz Szymański ani drgnął i piłka trafiła go w jedną z nóg, a następnie wpadła do bramki! Pięknej urody gola zapisał na swoje konto także trener Kamil Żmuda, ale po jej zdobyciu nie okazywał radości, wszak wciąż jest trenerem juniorów Hejnału, a zanim trafił do Halniaka prowadził seniorów kęckiego klubu.

Wysokie prowadzenie spowodowało, że szkoleniowiec Halniaka dokonał trzech zmian. Jednak nie tyle one, co brak koncentracji spowodowały, że Przemysław Dudzic dwukrotnie pokonał Patryka Kiszczaka. Ale ostatnie słowo należało do Michała Studnickiego.

Halniak Targanice – Hejnał Kęty 8:4 (3:2)

woc Fot. Wojciech Ciomborowski

Podziel się

Audycje / Posłuchaj więcej podcastów

Skip to content