Goście niedzielnej potyczki zajmują aktualnie siódme miejsce i jak dotąd zgromadzili 20 punktów. Tym samym mają ich aż o sześć więcej od Halniaka, który na ten moment jest dwunasty i daleko mu od zapewnienia sobie spokojnego utrzymania. Tym bardziej, że od bezpiecznych lokat dzieli go kilka punktów. Jaki z tego morał. Nie można oglądać się za siebie, rozpaczać nad tym co było i solidnie się zmobilizować. A, że podopieczni Kamila Żmudy potrafią grać skutecznie pokazywali już wielokrotnie. Pora w to uwierzyć i jeszcze przed przerwą zimą starać się jeżeli nie zmniejszyć straty do wyżej notowanych drużyn, to przynajmniej nie pozwolić im na dalsze powiększanie przewagi.
woc Fot. Wojciech Ciomborowski