Forma w jakiej są piłkarze Beskidu Andrychów pod koniec czwartoligowego sezonu jest naprawdę imponująca. W meczu z silnym zespołem Dalinu Myślenice, który potrafił zremisować z Wieczystą Kraków, Beskid był bezlitośnie skuteczny w obronie i efektywny w ataku. Strzelanie rozpoczął Dawid Nagi, który przymierzył precyzyjnie z kilkunastu metrów.
Na 2:0 podwyższył Eryk Ceglarz, który zamknął idealne podanie Kamila Karcza z prawej strony. Ceglarz parę minut później podwyższył na 3:0 zaskakującym strzałem z kilkunastu metrów.
Druga połowa rozpoczęła się od kolejnej okazji Eryka Ceglarza, który w sytuacji sam na sam przelobował bramkarza Dalinu, ale na posterunku był obrońca, wybijając piłkę z linii bramkowej. Później Artur Mizera i Dawid Nagi trafiali w słupek, swoje okazje mieli też Karcz, Lewandowski i Kantyka.
Andrychowianie nie muszą już się martwić o udział w nowej, silnej, jednogrupowej IV lidze. Teraz walczą o trzecią pozycję w tabeli, przed nimi jeszcze wyjazdowe mecze z Wiślanką Grabie i Unią Oświęcim, a na koniec domowe starcie ze Słomniczanką Słomniki.
Tymczasem w niedzielę o 13 w Andrychowie ostatni mecz sezonu w lidze makroregionalnej rozegrają juniorzy Beskidu, którzy zmierzą się z liderem – Koroną Kielce.
gs