Przejdź do treści

Beskidowi zabrakło kilku minut do remisu z liderem

Sport, 27 maja 2023 13:06

W 29. kolejce Jako IV ligi małopolskiej zespół Beskidu Andrychów przegrał z liderującymi Wiślanami Jaśkowice 0:1, tracąc bramkę w końcówce meczu. Wcześniej podopieczni trenera Tomasza Moskały sami mogli trafić faworyzowanych rywali, ale zabrakło im skuteczności.

Przebieg meczu Beskidu z mającymi na swoim koncie około dwa razy więcej punktów Wiślanami nie był trudny do przewidzenia. Andrychowianie skupili się na obronie i z zadań defensywnych przez większość spotkania wywiązywali się dobrze. Co więcej, kilkukrotnie sami kąśliwie kontrowali, bo do siatki Wiślan mogli trafić między innymi Patryk Matysek czy Szymon Wróblewski, ale między słupkami czujny był bramkarz z Jaśkowic.

Beskidowcom nie udało się jednak dowieźć cennego w kontekście walki o utrzymanie punktu. W samej końcówce czasu podstawowego zawodnicy z Jaśkowic przejęli piłkę po wrzucie andrychowian z autu. Po zagraniu prostopadłym i sytuacji sam na sam futbolówka płaskim strzałem została posłana do siatki.

Andrychowianie na pięć meczów przed końcem sezonu zajmują miejsce piętnaste, a strefa spadkowa rozpoczyna się od pozycji szesnastej, ale tylko w przypadku, jeśli do małopolskiej grupy IV ligi nie spadnie żadna drużyna z ligi III. Tymczasem zagrożona spadkiem jest tam Unia Tarnów, która – podobnie jak Beskid – balansuje na krawędzi. W stu procentach pewne utrzymania w III lidze nie jest też jeszcze Podhale Nowy Targ.

Kolejny mecz Beskidu już w najbliższą środę 31 maja o godzinie 18 w Andrychowie. Będzie to zaległe starcie z plasującym się w górnej części stawki Lubaniem Maniowy.

gs

Podziel się

Audycje / Posłuchaj więcej podcastów

Skip to content