Rozgrywane w upalnej pogodzie spotkanie świetnie rozpoczęło się dla andrychowian, którzy otworzyli wynik już w 4. minucie, gdy centrę Patryka Matyska z rzutu wolnego zamknął celnym strzałem głową Dawid Nagi. Chwilę później na 2:0 mógł podwyższyć Jakub Raszka, ale w sytuacji sam na sam wdał się w dryblingi z bramkarzem i ostatecznie obrońcy zdążyli interweniować.
Przed upływem kwadransa goście wyrównali. Piskorek wyskoczył najwyżej do dośrodkowanej z boku piłki, a ta po strzale głową odbiła się od słupka i wpadła do siatki.
Przed przerwą Nagi mógł zaliczyć jeszcze jedno trafienie po stałym fragmencie, ale tym razem futbolówka po jego strzale odbiła się od murawy i pofrunęła tuż nad poprzeczką.
Druga połowa rozpoczęła się dla andrychowian tak dobrze jak pierwsza. Parę minut po przerwie dośrodkowanie po ziemi z prawego skrzydła wykończył z najbliższej odległości Daniel Budka, podwyższając na 2:1. Z czasem podopieczni trenera Tomasza Moskały konstruowali kolejne ataki. Swoje okazje miał Jakub Raszka, który huknął z kilkunastu metrów, ale bramkarz był na posterunku, precyzyjną próbą z rzutu wolnego popisał się także Nagi, lecz golkiper Niwy wyjął piłkę zmierzającą pod poprzeczkę.
Wreszcie w 79. minucie Dawid Nagi skompletował dublet, zamieniejąc główką na gola dośrodkowanie z rzutu rożnego i ustalając wynik na 3:1.
Po trzech meczach Beskid ma na koncie 4 punkty i zajmuje obecnie miejsce siódme. W czwartej kolejce zespół trenera Moskały zmierzy się na wyjeździe z Limanovią w sobotę 19 sierpnia o 17.
gs





































