Podopieczni trenera Krzysztofa Wądrzyka pokonali 7. w tabeli zespół KSZO 2:0 po bramkach Macieja Stróżaka w 54. i Bartłomieja Pająka w 59. minucie. Początek meczu nie zwiastował tak dobrego rezultatu. Beskid przystąpił do walki bez swojego podstawowego obrońcy Krzysztofa Jurczaka, który pokutował za kartki, a boczny obrońca Rafał Piszczek już w 8. minucie doznał kontuzji. Zmiennicy jednak dali radę i pokazali, że mogą pokonać nawet faworyzowanych rywali.
Dzięki zwycięstwu w Ostrowcu Świętokrzyskim Beskid umocnił się na 11. miejscu (29 punktów). Andrychowianie tracą tylko jedno oczko do Czarnych Połaniec (10. miejsce) i 2 oczka do Hutnika Nowa Huta (9. miejsce). W najbliższą sobotę (18 kwietnia) o 17:00 kolejny trudny mecz. Do Andrychowa przyjedzie 6. w tabeli Garbarnia Kraków.
Kolejnym epizodem piłkarskiego maratonu w kwietniu będzie półfinał Pucharu Polski na szczeblu Małopolski zachodniej. W środę (22 kwietnia) o 17:00 Beskid zmierzy się u siebie z Sołą Oświęcim, czyli obecnym liderem III ligi.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Beskid Andrychów 0:2 (0:0)
0:1 – Maciej Stróżak 54'
0:2 – Bartłomiej Pająk 59'
Beskid zagrał w składzie: Chwałka – Piszczek (Śliwa 8'), Kapera, Święs, Karcz – Adamus, Kubik, Słupski, Stróżak (Pierzchała 90'), Moskała – Pająk.