Przejdź do treści

Beskid pokonał Kalwariankę w kolejnym meczu o 6 punktów

Sport, 19 maja 2023 20:48

W arcyważnym z punktu widzenia walki o utrzymanie w Jako IV lidze małopolskiej starciu Beskid Andrychów wygrał z Kalwarianką Kalwaria Zebrzydowska 2:1 (1:0). Podopieczni trenera Tomasza Moskały zasilili konto punktowe, ale ich sytuacja w tabeli wciąż jest trudna.

Starcie czternastego w tabeli Beskidu z szesnastą Kalwarianką miało spory ciężar gatunkowy z wielu powodów. Przede wszystkim „meblarze” po słabej jesieni bardzo wzmocnili zimą skład i w rundzie rewanżowej wygrywają mecz za meczem, powoli wydostając się ze strefy spadkowej. Poza tym w barwach Kalwarianki występuje szerokie grono zawodników, którzy w przeszłości reprezentowali Beskid, w tym bracia Dawid i Łukasz Rupowie, Wiktor Kołodziej czy Kamil Koziołek. Ponadto starcia zespołów z Andrychowa i Kalwarii to mające długą tradycje lokalne derby.

Początek meczu wskazywał, że ten ciężar gatunkowy doskwiera bardziej przyjezdnym, którzy w pierwszej połowie nie zaprezentowali się z najlepszej strony, grając dość zachowawczo i defensywnie. Wobec takiej postawy rywali zespół Tomasza Moskały konstruował kolejne akcje ofensywne, ale długo brakowało wykończenia. Wreszcie odpowiedzialność wziął na siebie Eryk Ceglarz i po indywidualnej szarży przymierzył z kilkunastu metrów, umieszczając piłkę w siatce.

W drugiej połowie Kalwarianka zagrała znacznie bardziej agresywnie i zaczęła stwarzać sobie groźne okazje, ale defensywa Beskidu spisywała się bardzo skutecznie. Co więcej po dośrodkowaniu z rzutu wolnego kilka minut po przerwie głową skierował piłkę do siatki Szymon Wróblewski i zrobiło się 2:0. Goście musieli postawić wszystko na jedną kartę, co stanowiło wodę na młyn dla kontrataków andrychowian. Beskidowcy stworzyli sobie jeszcze kilka znakomitych okazji, ale nie potrafili ich już zamienić na trzecią bramkę, a Kalwarianka zmniejszyła rozmiary porażki po golu z rzutu karnego.

Dzięki temu zwycięstwu Beskid ma na koncie 35 punktów i plasuje się na ten moment na trzynastym miejscu (najprawdopodobniej ostatnim w pełni bezpiecznym, niezależnie od wydarzeń w II i III lidze). Kalwarianka pozostała na szesnastym.

A w następnej kolejce czeka andrychowian trudna przeprawa, bo w Skawinie zagrają z liderem, Wiślanami Jaśkowice. Kolejny mecz w Andrychowie w środę 31 maja o 18 z wyżej notowanym Lubaniem Maniowy.

Beskid z Kalwarianką zagrał w składzie (za facebook.com/BeskidAndrychow): Zaremba, Tatarczyk, Kaczmarczyk, Kapera, Koczur (Janusiewicz), Kasiński, Nagi, Mizera, Matysek, Wróblewski, Ceglarz (Misiek).

gs

Podziel się

Audycje / Posłuchaj więcej podcastów

Skip to content